"Rząd już wczoraj powinien ogłosić Śląsk czerwoną strefą". Mocne słowa Giertycha
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek późnym popołudniem o potwierdzeniu 360 nowych zakażeń i śmierci 12 kolejnych zakażonych osób w całym kraju. Aż 288 wykrytych w ostatnich godzinach przypadków to osoby z województwa śląskiego.
"Rząd już wczoraj powinien ogłosić Śląsk czerwoną strefą, ale nie robi tego z powodów propagandowych" – komentuje trudną sytuację na Śląsku mec. Roman Giertych.
"Oznaczałoby to publiczne przyznanie, że w walce z pandemią poniósł spektakularną na tle naszych sąsiadów klęskę. I to klęskę zawinioną przez brak nadzoru nad państwowymi spółkami" – tłumaczy dalej polityk, zbliżony do opozycji.
"Sytuacja na Śląsku jest już pod kontrolą"
Obecnie sytuacja na Śląsku jest już pod kontrolą; mamy kilkanaście tysięcy osób zbadanych, z których 600 miało wynik pozytywny, to ok. 5 proc. z przetestowanych – powiedział we wtorek wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.
Wiceminister zdrowia na konferencji prasowej podkreślił, że to już kolejny dzień, kiedy zdecydowana większość przypadków pochodzi z woj. śląskiego. – Od samego początku, kiedy otrzymaliśmy informację o sytuacji na Śląsku, o sytuacji (w kopalni – przyp. PAP) w Jankowicach, zostały tam skierowane dodatkowe siły, zarówno jeśli chodzi o inspekcję sanitarną jak i inne służby – wskazał Cieszyński.